• Home
  • Azja
  • Europa
  • Polskie Wojaże
  • Galeria
  • Poradnik
  • Recenzje
    • Lot
    • Saloniki
    • Hotele
facebook rss

No Matter The Distance

  • Home
  • Azja
  • Europa
  • Polskie Wojaże
  • Galeria
  • Poradnik
  • Recenzje
    • Lot
    • Saloniki
    • Hotele
Home  >  Ameryka Północna • Kanada  >  Montreal w jeden dzień
Ameryka PółnocnaKanada

Montreal w jeden dzień

Dojoman Opublikowane10 listopada, 20184 sierpnia, 2019 Montreal 2 komentarze 1675 Odsłony

Częste wyjazdy do USA spowodowały, że zaczałem tak kupować bilety aby podczas podróży „tam i z powrotem” zwiedzić dodatkowo jakieś ciekawe miejsce. Jednym z miast na mojej liście był Montreal i tym razem mój specjalnie skonstruowany bilet z Warszawy do Waszyngtonu zawierał prawie 24h postój w tym uroczym kanadyjskim mieście. Moim głównym celem było zobaczenie bazyliki Notre-Dame – najstarszego kościoła rzymskokatolickiego Kanady wzniesionego w stylu neogotyckim.

Transport i nocleg

Do Montrealu zapewne najprościej dostać się samolotem 😉 i też tak zrobiłem ale to ze względu iż głównym celem był Waszyngton. Obywatele polscy nie potrzebują wizy ale muszą złożyć wniosek o Elektroniczną Autoryzację Podróży (eTA) na oficjalnej stronie internetowej Rządu Kanady. Poniżej info ze strony:

Złożenie wniosku o eTA jest prostą czynnością on-line, która zajmie zaledwie kilka minut. Większość wnioskodawców uzyskuje potwierdzenie wydania eTA (drogą emailu) w ciągu kilku minut. Niektóre wnioski mogą jednak zająć kilka dni, jeśli zostaniesz poproszony o przesłanie dodatkowych dokumentów. Najlepiej jest otrzymać eTA zanim kupi się bilet na lot do Kanady. Koszt eTA to 7 dolarów kanadyjskich. Można składać wniosek i dokonać płatności każdorazowo tylko za jedną osobę. Bliższe informację dostępne tutaj.

Warto pamiętać, że eTA nie jest wymagana podczas przekroczenia lądowej granicy z Kanadą np. podczas przeprawy z USA nad Niagarę.

Po wylądowaniu w Montrealu i szybkiej odprawie paszportowo-wizowej udałem się do centrum do hotelu L’Appartement Hotel przy ulicy Rue Sherbrooke. W Kanadzie działa start-up amerykański – uber, który nie należy tam do najtańszych środków transportu ale moim zdaniem najwygodniejszy, zwłaszcza jak jest <24h na zwiedzanie miasta. Lotnisko nie jest daleko oddalone od centrum (25-30min) ale niestety są często korki.

Bazylika Notre-Dame

Nie będę się rozpisywać o bazylice – w internecie można znaleźć wiele informacji na jej temat. Jednak same zdjęcia powinny mówić za siebie – jest to miejsce warte zobaczenia na własne oczy.

Bazylika jest otwarta dla wiernych (bezpłatnie oczywiście) i również zwiedzających w konkretnych godzinach. Wejściówka do bazyliki wtedy jest płatna i wynosi 6 dolarów kanadyjskich. Pani zręcznie wydaje 2x 2 dolary reszty. Jak się potem okazuje, wszystko w środku jest płatne 2 dolary (np. świeczki) 😉

Miasto ma uroczą starówkę i uliczki ale przyznam, że nie było to moim celem wyprawy. Postanowiłem udać się do portu nad rzekę Świętego Wawrzyńca.

Stara wieża zegarowa – Montreal.

Trzeba przyznać, że nurt bardzo szybki..czego zdjęcie nie pokazuje. Zajrzyjcie na youtube..

Jeden z budynków, który mi się spodobał w Montrealu przy placu Jacques-Cartier.

Podsumowanie

Montreal to miasto, które chciałem zobaczyć ze względu na bazylikę. Uważam, iż jest to idealny sposób na zagospodarowanie dłuższej przesiadki przed dalszą podróżą w głąb Kanady lub USA. Przyznam, że również chciałem przelecieć się pierwszy raz tzw. „ołówkiem” czyli Embraer-em 145 😉 Na poniższym zdjęciu środek transportu do Waszyngtonu, który był moim głównym celem podróży… chociaż jak się okazało, kilka dni później wróciłem ponownie do Kanady, ale już lądem…

Poprzedni artykuł Majówka 2018: Zwiedzanie Wiednia
Następny artykuł Weekend w Buffalo – Niagara

2 komentarze

  1. Domina Odpowiedz
    19 lipca, 2019 at 22:14

    Cześć,

    Rozumiem, że przez Niagarę mogę dostać się do Montrealu bez wizy?

    • Mariusz Odpowiedz
      19 lipca, 2019 at 23:39

      Masz na myśli „wpław” 😉 ? Teoretycznie lądem wygląda na to, że bez wizy jest szansa ale czemu? skoro łatwo, szybko i przyjemnie można wyrobić eTA przez internet. Do tego tylko kilka złotych.

Odpowiedz

Anuluj pisanie odpowiedzi

17 + 9 =

Translator by Google!

pl Polski
en Englishde Deutschja 日本語pl Polskies Español

Szukaj

Facebook

Ostatnie Posty

  • Podróżnicze podsumowanie 2019 31 grudnia, 2019 Blog
  • Statusowy podróżnik – zmiany w Miles and More od 2021 17 listopada, 2019 Poradnik
  • Statusowy podróżnik – pierwsza klasa za mile Miles&More? 3 listopada, 2019 Poradnik
  • Milford Sound – malownicza zatoka w Nowej Zelandii 2 listopada, 2019 Australia i NZ

Galerie

  • Galeria – Nowa Zelandia 2017 – Park Abel Tasman 28 grudnia, 2018
  • Galeria – Nowa Zelandia 2017 – Wellington 25 grudnia, 2018
  • Galeria – Nowa Zelandia 2017 – Mt Cook 25 grudnia, 2018
  • Galeria – Nowa Zelandia 2017 – Tekapo 25 grudnia, 2018

Popularne Posty

Najnowsze komentarze

  • Mariusz - Nowa Zelandia 2017 – Plan Wyjazdu
  • janusz - Nowa Zelandia 2017 – Plan Wyjazdu
  • Aga - Podróżnicze podsumowanie 2019

Kategorie

  • Ameryka Północna12
  • Australia i NZ8
  • Azja19
  • Blog3
  • Chiny3
  • Europa11
  • Galeria4
  • Grecja3
  • Hokkaido1
  • Japonia12
  • Kanada3
  • Kiusiu3
  • Korea1
  • Plany Wyjazdu2
  • Polskie Wojaże1
  • Poradnik6
  • Singapur2
  • Tajwan1
  • UK1
  • USA10
  • Weekendówki1

Tagi

Alaska Auto Dubaj Faro Goto Grecja Hakodate Hongkong Kioto Kumamoto Majówka Miles&More Montreal Mykonos Nagasaki Napier Podsumowanie Seattle Seul Szanghaj Tajpej Takachiho Tallinn Taupo Wiedeń
© Copyright 2018-2019 - No Matter The Distance